
Najlepiej jej nie brudząc – oczywiście potraktuj to z przymrużeniem oka. Choć to rzeczywiście najłatwiejsza droga do utrzymania koszuli (i nie tylko) w czystości. Jednak, nie po to kupujesz koszulę by wisiała na wieszaku i ozdabiała szafę. To Twój styl ma podkreślić, uwydatnić Twoje walory i to Ty masz się w niej czuć najpiękniej, a nie Twoja szafa. To jak dbać o koszulę? Jestem zwolenniczką prostych rozwiązań, więc te Ci tu przedstawię. Będzie kompleksowo od prania, przez prasowanie, aż po noszenie.
STOSUJ OZNACZENIA NA WSZYWKACH
W zasadzie na tym punkcie mogę skończyć pisać. W tym zdaniu zawiera się clu całego tematu. Stosuj się do oznaczenia na metkach, a w zasadzie wszywkach i już! Tyle w temacie.
Dobrze, a co jeśli odcięłaś metkę lub po prostu się boisz o koszulę bo masz wrażenie, że potraktowanie jej w sposób opisany na metce ją zniszczy? W takim przypadku masz kilka opcji, ale po kolei.
Po pierwsze namawiam do zostawienia wszywek, ale rozumiem, że niektóre drapią, przebijają przez ubrania i szeleszczą, dlatego się ich pozbywamy. Ja też je odcinam, ale zostawiam te odcięte świstki i chowam do specjalnego segregatora – wraz z zapasowymi guzikami – który znajduje się w szafce przy pralce. Namawiam Cię do jego założenia, ma być mały i praktyczny i najlepiej przechowywany obok pralki. Odcięte metki możesz włożyć do koszulki, a tę wpiąć do stworzonego segregatora lub włożyć do pudełka jeśli taka forma bardziej Ci odpowiada.
W sklepie CLARIANI problem odciętych metek rozwiązałam poprzez dołączenie do każdego zamówienia specjalnej koperty. Zawierającej opis koszuli, z zasadami konserwacji, dziurkami umożliwiającymi jej wpięcie do segregatora i miejscem do bezpiecznego schowania odciętych metek, zapasowych guzików i dowodu zakupu. Nie musisz, więc już więcej martwić się o zaginione metki, przy praniu. Wystarczy koperta zawierająca szczegóły konserwacji właściwe nastawienie prania, a Twoja koszula będzie bezpieczna.

OZNACZENIA NA METKACH NIC MI NIE MÓWIĄ…
Jeśli dbanie o koszulę pomimo posiadanych metek, dalej stanowi dla Ciebie trudność, to być może ten punkt będzie odpowiadać na Twoje potrzeby. Masz trudności z odczytaniem symboli na metkach, przez co pierzesz swoje koszule na chybił trafił? To poważny błąd. W związku z tym przygotowuję dla Ciebie ściągę w postaci plakatu, wyjaśniającego znaczenie poszczególnych symboli, a także odrębny artykuł na ten temat: „Oznaczenia na wszywkach”
PRANIE
Przejdźmy do głównego problemu czyli prania koszul. Pranie zaczynamy od segregacji ubrań pod względem ich koloru, ale i przeznaczenia. Np. białe z białymi, ciemne (czarne, granatowe, ciemnoszare) razem, ale za to białe ręczniki odrębnie nie z pozostałymi białymi rzeczami itd. Segregacja na pozór jest prosta, możliwe jednak, że popełniasz pewien kardynalny błąd z białymi ubraniami. W tym przypadku pranie białych rzeczy ze sobą, oznacza pranie całkowicie białych ubrań razem. Te wszystkie koszule z napisami, koszulki z nadrukami będą powodowały szarzenie pozostałych białych rzeczy. Powinnaś/powinieneś więc, podzielić białe na dwie odrębne grupy: śnieżnobiałe i te rzeczy z dodatkowymi elementami mogącymi powodować szarzenie pozostałych ubrań.
Segregację mamy za sobą przechodzimy do dalszego etapu dbania o koszule, czyli samego prania. Koszule najlepiej prać w niskich temperaturach 300C – max 400C z dodatkiem delikatnych, sprawdzonych środków piorących. Dodatkowo polecam Ci ustawienie programu na pranie ręczne lub delikatne jeśli nie posiadasz tego pierwszego i co ważne nie zapinaj guzików w koszuli. Wstawiamy pranie i czekamy. Jednak jeśli tylko możesz zadbaj o jak najmniejsze zużycie prądu i wody podczas prania i wybieranie trybu eko. Dbajmy o naszą planetę poprzez codzienne proste czynności.
Możesz też oddać koszule do pralni chemicznej, wyprać je ręcznie lub oddać pod opiekę mamy – doświadczonej w trudnych przypadkach. Polecam Ci jednak wziąć spraw w swoje ręce i nastawić pralkę samodzielnie. To naprawdę nic trudnego.
TRIK
Co zrobić by biała koszula pozostała na dłużej śnieżnobiała? Dorzucić do prania odrobinę sody oczyszczonej. Sprawdź sama!

SUSZENIE
Istnieją dwie najpopularniejsze metody suszenia. W suszarce elektrycznej lub przy pomocy suszarki tradycyjnej wolnostojącej. W pierwszym przypadku sprawdź na metce czy suszenie przy pomocy profesjonalnego sprzętu elektrycznego jest dozwolone. Jeśli nie, czeka Cię tradycyjne rozwieszanie prania. Podobnie jeśli odcięłaś i nie zachowałaś wszywki ze składem.
Rozwieszanie prania również ma istotny wpływ na stan koszuli. Najlepiej koszulę powiesić na wieszaku o szerokich ramionach, ówcześnie ją strzepując. W ten sposób unikniemy trudnych do rozprasowania zagnieceń. Jeśli masz możliwość i pogoda temu sprzyja wywieś pranie na zewnątrz. Uważaj tylko, na miejsca o intensywnym nasłonecznieniu. Kolorowe ubrania, jak i te ciemne mogą szybciej wypłowieć.
PRASOWANIE
Prasowanie koszul wymaga odrębnego artykułu i taki już wkrótce powstanie. Niemniej jednak zdradzę Ci kilka podpowiedzi jak prasować by się nie umęczyć i jednocześnie zadbać o koszulę.
W pierwszej kolejności sprawdź, czy koszule można prasować i jeśli tak to w jakiej temperaturze. Informacje znajdziesz na wszywce. Nowsze żelazka/stacje parowe posiadają system wykrywania materiału, więc nie musisz się obawiać o jego zniszczenie i problem doboru temperatury masz z głowy. Jeśli metki już nie posiadasz, ostrożnie dozuj wysokość temperatury. A od czego zacząć prasowanie koszuli? Ja zawsze zaczynam od kołnierzyka, następnie karczek, rękawy, plecy i przód. A Ty w jakiej kolejności prasujesz? Co jest dla Ciebie najwygodniejsze?
Przed rozpoczęciem właściwego prasowania na desce (im szersza tym lepsza), rozprasowuję koszulę pionowo zawieszoną na wieszaku. Pozbywam się w ten sposób części zagnieceń, dzięki czemu właściwy etap prasowania jest znacznie szybszy i łatwiejszy. Co istotne, po wyprasowaniu pozwalam jej odpocząć i ostygnąć, zanim narzucę ją na swoje ciało.

NOSZENIE
Czy noszenie ma wpływ na trwałość koszuli? Oczywiście. Po pierwsze uważaj by nie odbarwić koszuli, czy też nie pobrudzić jej czymś trudnym do wyczyszczenia. Zakładając koszulę, a następnie nosząc ją cały dzień z dużym prawdopodobieństwem pobrudzisz kołnierzyk koszuli od makijażu. Trudno żeby się nie malować z powodu koszuli, uważaj jednak by nie pobrudzić jej z zewnątrz. Dlaczego? Ponieważ jeśli pobrudzisz ją na zewnątrz to konieczne będzie jej wypranie. Natomiast delikatne ubrudzenie koszuli kołnierzyka wewnątrz nie spowoduje konieczności natychmiastowego jej uprania. Może się bowiem tak zdarzyć, że np. założysz koszulę na 30 minut by odebrać dzieci z przedszkola i pranie tak noszonej koszuli nie będzie konieczne. Częstość prania ustal uwzględniając czy długo miałaś ją na sobie, jak bardzo jest brudna, na ile jest nieświeża itd. Każda z nas ma swoje kryteria. Częste i intensywne pranie nie działa korzystnie na materiał, przez co odzież ulega szybszemu zużyciu, w szczególności ta wykonana ze słabej jakości tkanin.
Na koniec ważna uwaga. Plamy pod pachami. Jak ich uniknąć lub chociaż spowodować ich późniejsze pojawienie się? Stosuj dezodorant, antyperspirant kilka minut przed założeniem koszuli, a nie mając ją już na sobie. I tyle!
Rozpisałam się, ale mam nadzieję, że pomogłam. Jeśli masz jakieś pytania, uwagi, pisz śmiało. Podziel się też z pozostałymi czytelniczkami bloga swoimi sprawdzonymi sposobami na konserwację koszuli i dbałość o jej stan. Jestem ciekawa Twoich trików. A jeśli chcesz być na bieżąco z wpisami blogowymi to koniecznie zapisz się na blogowy newsletter. Będzie mi też bardzo miło jeśli polubisz CLARIANI w mediach społecznościowych.
Be unique be yourself,
Ewa